W ogniu nie ma nic złego... o ile się człowiek ...
W ogniu nie ma nic złego... o ile się człowiek do niego za bardzo nie przybliży.
Nie odkładaj na jutro tego, co trzeba zniszczyć dzisiaj.
Bo gdybym ja nim nie umiała rządzić, on zacząłby rządzić mną. Muszę być mocna, bo jestem bardzo słaba: zanadto go kocham, więc byłoby po mnie, gdyby się o tym dowiedział.
Życie co jakiś czas podaruje Ci cudowną chwilę. Naciesz się nią...
Ta cisza nie była milczeniem, a tym bardziej nie była spokojem.
Nigdy nie narzekaj na to,
czego nie dostałeś od swoich rodziców...
prawdopodobnie dali Ci wszystko co mogli.
Bo tak naprawdę każdy z nas pragnie tylko jednego: wiedzieć, że jest dla kogoś ważny,
że bez niego czyjeś życie byłoby uboższe.
O, jak okrutna bezbożna pobożność.
Może żałowałem samej podróży, lecz nie jej celu.
Moje milczenie nie oznacza, że cię odrzucam, to wyraz mojej niemocy.
Niczego się nie wyrzekać do niczego się nie przywiązywać.