Jeśli odczuwasz niepokój, wiedz że to niepokój twojego człowieka.

 Nie wiem, co się dzieje na świecie, bo okna mam pozasłaniane.

 Ten, kto skacze do nieba, może upaść, to prawda. Ale może też poszybować w górę.

 Daremnie walczyłem ze sobą. Nie poradzę, nie zdławię mego uczucia. Pozwól mi, pani, wyznać, jak gorąco cię wielbię i kocham.

 Dzisiaj, w ciemności, jestem pewna, że widzę prawdziwe gwiazdy. I dzisiaj zaczynam rozumieć, co to znaczy: bez końca. Moje życie to wieczna noc, bez pracy, bez przyjaciół, bez przyszłości.

 Strzeż się słońca, w słońcu tęskni się najbardziej.

 Posiałaś wiatr to zbierzesz burzę.

 Czytanie to dla mnie rozrywka, oderwanie myśli, pocieszenie, małe samobójstwo. Kiedy nie mogę już znieść świata, zwijam się w kłębek z książką, tym małym statkiem kosmicznym, którym odlatuję daleko od wszystkiego.

 Krzywdząc ludzi, przenosimy na bliźnich upokorzenia, których doznaliśmy w przeszłości.

 Przynieś kajdany, o pani. Jam więźniem twego serca.

 Mam nadzieję, że wyborcy nie zmarnują szansy, jaką stwarza wybór Andrzeja Dudy.