Jego samokontrola była tak silna, że mogłaby zginać podkowy.
Jego samokontrola była tak silna, że mogłaby zginać podkowy.
Pokój osiągniesz dopiero wtedy, kiedy sam go zawrzesz ze sobą.
Najtrudniejszą rzeczą w życiu jest kochać je wraz z jego cierpieniem.
...wolałam raczej skrywać ból pod osłoną ciętych ripost.
Słowo ma moc niszczenia bez śladu.
Królowa pik rozłożyła się sama na stole. Że też nie było jej wstyd.
Tu nie chodzi o miejsce. Tu chodzi o ludzi. Bylibyśmy tacy sami gdzie indziej.
Dobry Polak poci się już przy drugiej cyfrze dziesiętnej, przy piątej dostaje gorączki, a przy siódmej zabija go apopleksja.
Nie wolno niczego, co ważne, odkładać na później.
(...) ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze.
...śniła każdej nocy o czymś, co bezpowrotnie zostało utracone.