
Jestem wojowniczką, nie kochanką.
Jestem wojowniczką, nie kochanką.
Nie wystarcza, że zdania są dobre, dobre powinno być też to, co się z nimi robi.
Słowa i czyny nic nie znaczą, liczą się uczucia.
Miłość to czasownik.
,,Jeśli was denerwuje, nie przejmujcie się tym. Nie zapominajcie, że Bóg jeszcze ze mną nie skończył."
Nie mogę sobie zdać sprawy, co się ze mną stało, czy w istocie jestem nienormalny, czy po prostu zboczyłem z wytkniętej drogi i szaleję (...).
Czasami życie naprawdę przypomina film.
Zupełnie jakbyśmy poznali się tylko po to, żeby się ze sobą żegnać.
Potrzebne jej było nie moje ramię,
a jakiekolwiek ramię. Potrzebowała nie mego ciepła, a ciepła drugiego człowieka. Poczułem się winny, że ja to tylko ja.
Skręcę kark pierwszemu, który mnie dotknie.
Czasem prawda jest tak głęboko zagrzebana, że trudno znaleźć dobry sposób na jej odgrzebanie