W oknach znajdują się witraże, kolorowe reklamy Boga (...).
W oknach znajdują się witraże, kolorowe reklamy Boga (...).
Wszystko na tym świecie może zawieść prócz miłości. Ona nie błądzi nigdy, chyba że jest tak wątła, że mdleje i utyka na drodze do szczęścia.
Koniec miłości nie daje o sobie zapomnieć.
Nawiedza snami. Nawiedza ciszą. Nawiedzani przez
upiory, stajemy się jak one. Życie dopływa. Słabnie tętno.
Nic cię nie rusza. Niektórzy to aprobują i twierdzą, że to leczy.
To wcale nie leczy. Martwe ciało nie czuje bólu.
Człowiek niezadowolony ze swego losy jest kandydatem na alkoholiku lub samobójcę.
Jesteś czynnikiem chaosu w entropii.
Nie ma gorszej samotności niż ta, którą przeżywa się we dwoje.
Zawsze bardziej mi po drodze z tymi, co walczą o wolność.
Życie jest jedno i trzeba je godnie przeżyć i w zgodzie ze sobą.
Nie ma czegoś takiego jak wolność, są tylko różne rodzaje niewoli.
Ale w tej chwili wszystko wygląda dziwnie, zupełnie jakbym nie nalezała do tego miejsca. A najgorsze, że czuję, że jest takie miejsce, do ktorego należę, tylko zwyczajnie nie umiem go odnaleźć.
Miłość jest słodka, ale nie potrafi zmienić natury człowieka.