
Tak bardzo chciałbym się dla ciebie śmiać
Tak bardzo chciałbym się dla ciebie śmiać
Próbuję wmówić swojemu sercu, że ma nie chcieć tego czego mieć nie może.
W niedzielę, to nie widać mnie za wiele,
się nie golę, chromolę.
Nie widać w ogóle, do środka się tulę,
do siebie się tulę, do wewnątrz się tulę,
i nie widać mnie wcale,
na zewnątrz się nie palę
do świata się nie palę - nie palę się wcale.
Pewne rzeczy nigdy nie umierają, one cichną na jakiś czas, ale nigdy nie umierają.
Wtedy pomyślałem, że nic tak nie postarza jak miłość.
Zwracam uwagę na kwiatki na gałązkach oliwek - białe, nakrapiane, maciupeńkie, jakby wydziergane na szydełku, delikatne jak cieniutka koronka.
Delikatne jak miłość.
Jeśli stoisz w labiryncie, gdzie nic nie widać, potrzebna ci dłoń której możesz zaufać.
Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę
Zaprzeczanie, niedomówienia, tajemnice i przeinaczenia.
To, co czynimy za życia,
odbija się echem w wieczności.
Żyjemy w wieku paradoksów. By utrzymać pokój, prowadzimy wojnę.