
Co zatem powinienem zrobić z moimi ustami? Z moją nocą? ...
Co zatem powinienem zrobić z moimi ustami? Z moją nocą? Z moim dniem?
Co to za szczęście być kochanym!
I kochać, Boże, co za raj!
Urodzić się głupcem to nie wstyd. Wstyd tylko głupcem umrzeć.
Opuszczenie toksycznych ludzi, to ważny krok w drodze do bycia szczęśliwym.
(...)każda sekunda walczy o to, by trwać jak najdłużej, nim zamieni się w przeszłość.
Człowiek zupełnie nie wie, kiedy tonie, która kropla wody wyznacza mu koniec.
Człowiek jest tyle wart, ile jest w stanie kochać.
Nie stać nikogo na luksus dobierania sobie wrogów.
Kochany Boże, spraw, żeby wróciła. Dam ci, co tylko zechcesz. Wszystkie moje czasopisma, wszystkie moje książki, wszystkie moje rzeczy. Co chcesz. Tylko spraw, żeby wróciła. Do mnie. Proszę, dobry Boże.
Nie mamy sobie już nic do powiedzenia, ale nie potrafię po prostu odwrócić się na pięcie i odejść.
Jeśli zbyt wiele oczekujemy od przyszłości, zaczynamy żyć w świecie iluzji.