Chowam ostrożność do kieszeni z nadzieją, że w razie potrzeby ...
Chowam ostrożność do kieszeni z nadzieją, że w razie potrzeby zdążę po nią sięgnąć.
Zaczęłam palić. Ale wiesz dlaczego? Bo wiedziałam, że Ty tego nie chcesz. Po prostu robię Ci na złość, albo chcę sprawdzić, czy jeszcze Ci na mnie zależy.
Na samotność bowiem skazują człowieka nie wrogowie, lecz przyjaciele.
Zakochujemy się w projekcji własnych marzeń.
Ludzie ciągle gdzieś gnają...
Pytam, jaki z tego pożytek?
Ten, kto przechodzi przez życie pośpiesznie, szybciej dociera do grobu.
Marzenia zwykle się spełniają, ale nie tak i nie wtedy, kiedy tego pragniemy.
Kiedy Bóg daje Ci prezent,
to nie odpychasz go i nie mówisz mu "później".
Tak niewielu ludzi potrafi wznieść się ponad codzienność i przydać jej poezji.
Wy istniejecie po to, by uniknąć kary. My po to, by zdobywać nagrody.
Płacz niczego nie załatwia.
Wszyscy jesteśmy nadzy pod kilkumilimetrową warstwą ubrań.