Zawsze można coś zmienić. Nawet jeśli wydaje się to niemożliwe.
Zawsze można coś zmienić.
Nawet jeśli wydaje się to niemożliwe.
I ten "ktoś" jest przekonany, że wie lepiej. Wkurzające.
Jak powiada starożytne przysłowie, trzy palce trzymają pióro, ale pracuje całe ciało. I całe boli.
Płytki żal i płytka miłość żyją długo. Wielka miłość i wielki ból giną od własnego nadmiaru.
Czasem siła, to nie ten wielki, buchający ogień, który wszyscy widzą, czasem to jest ta maleńka iskierka, która szepcze “Jeszcze trochę, dasz radę.”
Nie można odczynić dokonanego, cofnąć słów, które raz zostały wypowiedziane.
Zemsta sama na siebie ściąga porażkę. Pochłonie cię, aż nic nie zostanie.
Ja także powiedziałam, że nie zabiorę ze sobą Azazela. Wściekły diabeł zażądał wyjaśnień. Wytłumaczyłam się prosto:
- Bo jesteś szują i cię nie lubię.
Pojął od razu.
Jakimś cudem Belfegor się nad nim zlitował i powiedział, że weźmie go jak swoją osobę towarzyszącą.
Mina Azazela - bezcenna.
Tylu ciekawych ludzi przegapiliśmy, przez tylu niewłaściwych...
Ach, ta boleść. Och, ten ból. Zawsze pada. W duszy mej.
Człowiek jest dlatego nieszczęśliwy, że nie wie o tym, że jest szczęśliwy- tylko dlatego.