
Bóg nie zsyła na nas niczego, z czym nie potrafilibyśmy ...
Bóg nie zsyła na nas niczego, z czym nie potrafilibyśmy sobie poradzić.
Podczas jednego ze spotkań z publicznością we Włoszech ktoś zapytał, jak oceniam swoje osiągnięcie jako drugi po Messnerze. Odpowiedziałem pytaniem:
Czy jest na sali osoba, która pamięta, kto jako drugi stanął na Evereście? Nie pamiętał nikt.
Zaraza nie jest na miarę człowieka.
Wszystko dałoby się rozwiązać, gdyby ludzie ze sobą rozmawiali. Tylko komunikowanie się za pomocą słów przynosi efekty. Milczenie rodzi milczenie, wreszcie pojawia się głucha cisza, która zalega jak beton.
Moja miłość do Lintona jest jak liście w lesie.
Wiem dobrze, że czas ją zmieni, tak jak zima zmienia wygląd lasu. Moja miłość do Heathcliffa jest jak wiecznotrwała ziemia pod stopami, nie przykuwa oka swoim pięknem, ale jest niezbędna do życia. Nelly, ja i Heathcliff to jedno.
Jest zawsze, zawsze obecny w moich myślach – nie jako radość, bo i ja nie zawsze jestem dla siebie radością, ale jako świadomość mojej własnej istoty.
A kto psuje jakąś rzecz, żeby lepiej poznać jej istotę, ten zbacza ze ścieżek mądrości.
Każdy miewa w życiu momenty, kiedy musi
się zastanowić, kim jest i czego chce.
Jeśli chcesz mieć motyla najpierw musisz umieć zaopiekować się gąsienicą.
I choć wydaje ci się, że było źle i jest źle, nie oszukuj się - może być jeszcze gorzej.
Pamiętaj, że nawet jeśli nie będzie mnie ciałem tu na ziemi to będę przy Tobie duchem - będę twoim aniołem stróżem.
Śmierć to ostateczne więzienie i tam właśnie zmierzasz.