
Kiedy moi przyjaciele mieli problemy zawsze starałem się im pomóc. ...
Kiedy moi przyjaciele mieli problemy zawsze starałem się im pomóc. Kiedy ja zacząłem mieć problemy zrozumiałem, że nie miałem przyjaciół.
Ludzie sądzą o wszystkim, nie wiedząc nic.
Pragnę kieszeni pełnej znaków przestankowych,
aby zakończyć nimi myśli,
które wtłoczyłeś mi do głowy.
Ale zawsze nadchodzi godzina w historii,
kiedy ten, co ośmiela się powiedzieć, że
dwa i dwa to cztery, jest karany śmiercią.
Gdy kochamy, kochamy po prostu, nie szukając uzasadnień.
Musisz uważać, co kochasz, bo miłość ma swoją cenę.
Jestem pewien, że krzywda, jaką wyrządzasz ludziom, którzy cię kochają, nie jest nawet w połowie, nawet w drobnej części tak straszna, jak to, co robisz sobie. Doprowadzasz się do szaleństwa.
Zamknij oczy. Ale nie umieraj, masz prawo do płaczu. A potem wstań i walcz o następny dzień.
Poczucie winy nie jest tak ciężkie jak poczucie straty, ale więcej Ci zabiera.
Człowiek zupełnie nie wie, kiedy tonie, która kropla wody wyznacza mu koniec.
Chciałem się o czymś przekonać, pchała mnie chęć dowiedzenia się, przekonania się natychmiast, czy jestem jak inni wszą, czy też człowiekiem? Czy potrafię przekroczyć ów próg, czy nie? Czy jestem drżącym, nędznym stworem, czy też mam prawo...?