
Żyć w świecie, nie rozumiejąc jego sensu, to jak błąkać ...
Żyć w świecie, nie rozumiejąc jego sensu, to jak błąkać się po wielkiej bibliotece, nie dotykając książek.
Czuję się jak Alicja w Krainie Czarów. Może Lewis Carroll też brał narkotyki?
Wszystko jest w człowieku paradoksalne, wiadomo.
Czary są jak miecz bez rękojeści. Nie da się nimi bezpiecznie władać.
Ludzie, którzy patrząc na przyrodę i bliźnich wołają, że wszystko jest ciemne i ponure, nie mylą się; ale te ciemne kolory są odbiciem
ich własnych pełnych żółci serc i oczu. Prawdziwe barwy są delikatne i wymagają czystszego wzroku.
Przeszłość się nie liczy. Ludzie przy niej trwają, bo to pozwala im zamykać oczy na teraźniejszość.
Żałuję, cóż to za słowo. Poszedłbym na bosaka na koniec świata, gdyby można to odwrócić.
Kościoły mogą być piękne, ale zawsze są zimne i smutne.
Nawet jeśli ty straciłaś wiarę w marzenia, one wciąż wierzą w ciebie.
Dziwka jest dumna z tego, że jej wdzięki są postrachem zrzędnej cnoty i małżeńskiego łoża.
Nie psuj zręcznego kłamstwa zbyt wieloma szczegółami.