
Tak wiele we mnie zgliszczy. Jak żyć, kiedy w człowieku ...
Tak wiele we mnie zgliszczy. Jak żyć, kiedy w człowieku tyle śmierci?
Myślę, że nuda nigdy mnie nie nudziła.
W naszych czasach, każdy się śpieszy,
tak niewielu z nas umie się cieszyć z prostych rzeczy.
Kiedy człowiek jest przygnębiony, nie może się nawet zastanowić.
Świat, który cię otacza, to odbicie świata,
który nosisz w sobie.
Zaryzykujcie, postawcie stopę na ziemi nieznanej.
Dziwka jest dumna z tego, że jej wdzięki są postrachem zrzędnej cnoty i małżeńskiego łoża.
Przyszłość to przyszłość. Sama o siebie zadba.
Zwątpiwszy w miłość i cnotę, zostaje jeszcze rozpusta.
Długie życie to męka, jeśli jest się nieszczęśliwym.
Ja napisałbym rzecz okrutną i żałosną, podejrzewam, że serce się nie starzeje.
U niektórych nawet z wiekiem rozkwita, dwadzieścia lat temu byłem bardziej
oschły i brutalny niż dzisiaj.
Czas, który innych wysusza, dodał mi kobiecości i dobroci. Bardzo mi się to nie podoba. Czuję, że krowieję. Byle co
mnie wzrusza. Wszystko wyprowadza
mnie z równowagi. Jestem jak trzcina, najmniejszy zefirek jest dla mnie wichurą.