
Albowiem tak do mnie mówi sprawiedliwość: „Ludzie nie są równi".
Albowiem tak do mnie mówi sprawiedliwość: „Ludzie nie są równi".
Nikt nie może wyratować drugiego człowieka. Każdy musi ratować się sam albo jest stracony.
Najgłupszy argument – jeśli nie można osiągnąć ideału, lepiej nic nie robić.
Redukowanie żywego człowieka do wyobrażenia o nim jest formą przemocy.
Jak długo można żyć iluzją, żeby się nie stała rzeczywistością?
Właśnie mam zamiar ułożyć balladę o dwóch cyckach. Proszę mi nie przeszkadzać.
Piękne słowa nie świadczą jeszcze o czystym sercu.
Na samotność bowiem skazują człowieka nie wrogowie, lecz przyjaciele.
Na świecie bowiem ma się do wyboru tylko samotność lub pospolitość.
Nikt nie powinien rozstawać się z drugą osobą, kiedy świeci słońce.
Jeśli nie będę żyła tak, jak tego chcę, śmierć nie będzie zbawieniem, lecz klęską.