
Krążą o mnie plotki wyssane z wielkiego palca czyjejś brudnej ...
Krążą o mnie plotki wyssane z wielkiego palca czyjejś brudnej nogi.
Kiedy grudniowy śnieg szybko
spadnie, weź ślub, a prawdziwa
miłość będzie trwała.
Niestety, ludzie wierzą w Boga, a nie słuchają jego słów...
Niektórzy widzą tylko to, co dzieje się bardzo daleko, inni nie sięgają wzrokiem poza czubek własnego nosa. Chyba wszystkim przydałyby się jakieś okulary.
Żadne wspomnienie nie jest niczym więcej niż osobistym wyborem.
Bardzo celowym wyborem.
Kiedy sobie kogoś przypominamy - rodzica, współmałżonka, przyjaciela - jako lepszych, niż być może byli, to robimy to po to, aby stworzyć ideał, coś, do czego sami moglibyśmy aspirować. Ale jeśli wspominamy kogoś jako pijaka, kłamcę i brutala tworzymy tylko wymówkę
dla własnego złego zachowania.
To tylko ból, pomyślałam...
Boże, nie proszę Cię o to byś sprawił, aby wszystko dobrze układało się w moim życiu. Proszę tylko o siłę i odwagę, bym sama umiała walczyć o to, na czym mi zależy najbardziej. (Tylko Ciebie chcę)
To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy.
Śmierć jest pewnym
rodzajem wolności.
Nie mam ochoty analizować uczuć, które do niego żywię. Przeraża mnie to, co mogłabym odkryć.
Oczekiwanie to lepsza część przyjemności.