
To jego jedyna wada. Włazi mi do serca. Sprawia, że ...
To jego jedyna wada. Włazi mi do serca. Sprawia, że płaczę.
Całe to miejsce to takie piękne rumiane jabłko, tyle że zgniłe w środku.
Ból to zdarzenie. Przytrafia ci się i radzisz sobie z nim na wszelkie dostępne sposoby.
Pożądanie nie jest czymś, co się rozumie. Ono po prostu jest.
Boli mnie całe moje istnienie.
Miał ochotę wyjść ze swego życia tak,
jak się wychodzi z domu na ulicę.
Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę.
Można znaleźć piękno jeśli wystarczająco mocno się go szuka.
Tak, kocham cię. Bardziej niż wczoraj i mniej niż jutro.
Wiecie, że brzydzę się kłamstwem,
po prostu go nie toleruję. I nie chodzi
o to, że czuję się lepszy od innych. Przecz polega na tym, iż kłamstwo mnie przeraża. Kłamstwa cuchną trupem,
są skażone śmiertelnością,
i tego właśnie nie cierpię w nich najbardziej, to chcę zapomnieć.
Często ceną szczęścia jesteśmy my sami.
Chodzi o to, aby ofiarować siebie, zrezygnować
z własnego życia, dać je w ofierze, ale nie
z ciężkiego obowiązku czy fanatyzmu,
ale lekko, ochoczo, z miłości.