
To ona, moja kobieta, moja silna kobieta, która jednocześnie jest ...
To ona, moja kobieta,
moja silna kobieta,
która jednocześnie jest moją słabością.
Światło wierzy, że przemieszcza się szybciej od wszystkiego, ale się myli. Nieważne, jak szybko pędzi, zawsze odkrywa, że ciemność dotarła na miejsce wcześniej i już na nie czeka.
Moje życie- jedno wielkie, niedokończone samobójstwo.
Należę do mojej ukochanej, a moja ukochana należy do mnie.
Wydaje mi się, że ludzie są czymś... upadłym, rozpadłym, sparszywiałym, co kiedyś było całe, potężne i piękne... I po prostu to coś... próbuje się znowu scalić.
Byli teraz złączeni nieodwołalnie. Od dnia, w którym przytknął swój długopis do jej skóry.
Co to jest, żeby miasto pełne było jednego człowieka!
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko
nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać.
To prowadzi do rozczarowań…
Nie godzi się ranić i zwodzić kogoś, kto już został zraniony i zwiedziony.
Czyż, myślałem sobie, moim jedynym przeznaczeniem na ziemi jest burzenie cudzych nadziei?
Świat nie zginął i nie spłonął. Przynajmniej nie cały. Ale i tak było wesoło.