
Musimy żyć. Żyć tak, by później nikogo nie musieć prosić ...
Musimy żyć. Żyć tak, by później nikogo nie musieć prosić o wybaczenie.
Nie mówcie mi o śmierci!
Śmierć to dar, brama i uwolnienie.
Chociaż cierpię przez Ciebie, to dalej Cię kocham...
Sęk w tym, że dzisiejsi faceci już nie wiedzą, na czym polega bycie prawdziwym facetem.
Jeśli ćwiczysz coś wystarczająco
długo, stajesz się w tym dobry.
Jest coś gorszego, niż nie móc dzielić się radością z ukochaną osobą: nie móc jej pocieszyć, kiedy jest smutna.
A na nieznajomych można czasem bardziej liczyć, chociażby dlatego, że jest ich więcej.
[...] ale pozwól, że usiądę blisko ciebie. Może chłód to tylko wymówka. Lubię siedzieć blisko ciebie, czuć ciepło twojego ciała, twoje ruchy. To sprawia, że nie czuję się tak bardzo samotna, jestem szczęśliwa.
Zabij ciało, a rozum sam umrze.
Gdybym miał niebios wyszywaną szatę
Z nici złotego i srebrnego światła,
Ciemną i bladą, i błękitną szatę
Ze światła, mroku, półmroku, półświatła,
Rozpostarłbym ci tę szatę pod stopy,
Lecz biedny jestem: me skarby – w marzeniach,
Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy,
Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach.
Już sam znak paragrafu wygląda jak narzędzie tortury.