Rozmawiając z kimś, człowiek zawsze się trochę odsłania, mówi choćby ...
Rozmawiając z kimś, człowiek zawsze się trochę odsłania, mówi choćby w skrócie, jaki był kiedyś i co sprawiło, że dziś jest taki, a nie inny.
Ja zaś kulę się wtedy w sobie i myślę,
jak straszną rzeczą jest wiedzieć o sobie wszystko.
"Z tą różnicą, że moje problemy są rzeczywiste. Zaczynam siebie nienawidzić za to, że nie umiem ich rozwiązać, a moje życie zależy od tylu osób. Czuję się niepotrzebny."
Niech was nie zwiodą ich ludzkie oblicza - żyjemy wśród trupów.
On nie żyje, pomyślała z goryczą, bo o nim zapomnieliśmy.
Każdy wie, że nie ma nic smutniejszego niż niedzielne popołudnia.
Życie jest krótkie, a listy książek do przeczytania bardzo długie.
Jaką ma człowiek korzyść z wygranej z Bogiem ? Pozostaje człowiekiem z jego krwią,mięsem ,kością i tej krwi, mięsa i kości bezwzględnością.
Los był chorobą na którą przyszło mu w życiu cierpieć.
Przyjaciel to wróg,
który się jeszcze nie ujawnił.
Zaufanie to cząstka duszy, którą oddajesz komuś w nadziei, że nadal pozostanie Twoja.