
Każdy żyje za siebie i każde życie jest osobną historią.
Każdy żyje za siebie i każde życie jest osobną historią.
Hulaj, duszo, pókiś młoda.
Byliśmy zajęci tylko sobą, może nawet przesadnie lub histerycznie, cały dzień dotykaliśmy swoich ciał, uczyliśmy się ich na pamięć, gorliwie, tak jakbyśmy na jutro mieli z nich zapowiedziany sprawdzian.
Czasami możesz zrobić dla innych coś, czego nie możesz zrobić dla siebie.
Cudze nieszczęścia pomagają ukoić własne cierpienie.
Najmroczniejsze czeluście piekieł zarezerwowane są dla tych, którzy zdecydowali się na neutralność w dobie kryzysu moralnego.
Świat jest moją sceną. Trzymaj się blisko mnie, a dostaniesz gwiazdorską rolę w tym przedstawieniu.
Jak dobrze, bezpiecznie być razem, gdy na dworze tak ciemno.
Czujemy coś do wszystkich ludzi. Miłość przeplataną nienawiścią. Nienawiść przeplataną miłością. Zawsze pojedyncza jednostka odciska piętno na naszej duszy, zostawia po sobie ślad. Prędzej czy później pomyślimy o takich osobach. Przypomnimy sobie ich udział w naszym życiu, i to ile do niego wnieśli, lub z niego zabrali. I albo uświadomimy sobie własną głupotę, albo nadal będziemy błądzić po swych umysłach, szukając odpowiedzi na jeszcze niezadane pytania.
Nigdy nie wiadomo, kogo masz za plecami.
Zamiast szukać tego, co stracone, lepiej skupić się na tym co nadejdzie