
Lepiej cieszyć się chwilą i nie myśleć o jutrze.
Lepiej cieszyć się chwilą i nie myśleć o jutrze.
Fałszywa nadzieja dodaje fałszywej otuchy.
Jeśli naprawdę coś kochasz, nie starasz się zatrzymać tego na zawsze. Musisz temu czemuś pozwolić się rozwijać.
Siedzę tu każdego poranka i marzę o wylaniu mojej kawy na wszystkie ulice, żeby wreszcie się obudziły.
Kiedy człowiek stara się zbyt daleko wybiec w przyszłość, wtedy zwykle potyka się o teraźniejszość. Żyjmy dniem dzisiejszym.
Ci, co za butelkę wódki mordowali patriotów
dostają emerytury, żyją bez żadnych kłopotów.
Specjaliści od PiaRu wypuszczają tomy gniotów,
zdrajców usprawiedliwiają, z Polaków robią idiotów.
Jak wiele czasu traci się w życiu na niepicie wódki.
Pieniądze, które mamy,
są narzędziem wolności.
Pieniądze, za którymi się uganiamy: narzędziem niewoli.
Podanie ręki jest naprawdę niedoceniane jako czynność intymna. Całuje się znajomych albo kolegów, mimochodem, żeby powiedzieć cześć albo do widzenia. Można nawet pocałować przyjaciela prosto w usta. Szybko objąć kogoś, kogo się zna. Nawet spotkać kogoś na przyjęciu, zabrać go do domu, przespać się
z nim i nigdy już go nie zobaczyć.
Ale podać sobie ręce i stać, trzymając się
za nie, czuć te prądy, które powstają wtedy między dwojgiem ludzi? Czułość takiego aktu, obietnica w nim zawarta to coś,
co dzielicie z nielicznymi ludźmi w życiu.
Łatwo wciągnąć się w grę, „co by było, gdyby”, ale jest to krótka i śliska droga do rozpaczy.
Nadzieja mamy to niebezpieczna rzecz.