
... u schyłku dnia, statkiem którym płyniemy, staje się dusza,nie ...
... u schyłku dnia, statkiem którym płyniemy, staje się dusza,nie ciało .
W literaturze nie chodzi o poprawność gramatyczną, lecz o zwabienie czytelnika i opowiedzenie mu historii... i jeśli to możliwe, sprawienie, by w ogóle zapomniał, że czyta jakąś opowieść.
Nie widziałam cię już od miesiąca
I nic. Jestem może bledsza,
Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
Lecz widać można żyć bez powietrza!
Serca znikną, a gwiazdy za nimi, jedno jest złamane, jedno świeci pustkami.
Gdyby nie detale, nie byłoby wielkich efektów.
Sztuka obarczona jest bezdomnością.
Konieczność jest ostatnią i najgroźniejszą bronią.
Pytasz jakie blizny najdłużej się goją?
Te po szczęściu.
Wiesz, serce może pękać, ale i tak bije dalej.
A mawiają, że jedyne, czego potrzebujesz do szczęścia, to miłość.
Kłamią.
A Ty nie masz ochoty przekonać się, do czego jestem zdolna, kiedy się mnie przyprze do muru.