
Najgorszym złem jest nie mieć nikogo.
Najgorszym złem jest nie mieć nikogo.
Wszak w życiu chodzi przecież o to, żeby mieć potomstwo i żeby było mądrzejsze od nas, bo tylko wtedy jest ewolucja i postęp.
Brak perfekcji jest piękny, szaleństwo jest geniuszem i lepiej być absolutnie niedorzecznym niż absolutnie nudnym.
Poczucie winy to straszny towarzysz życia.
A jutro od nowa się uchleję codziennością i obudzę się z kacem życia.
Wydarzenia to tchórze. Nie lubią występować pojedynczo, lecz zbierają się w stada i atakują wszystkie naraz.
Nie powinniśmy zwalczać naszej słabości, ona nas zbliża do innych, podczas gdy nasza siła nas od nich oddala.
Czasem najgorsze wieści przychodzą pod postacią nieobecności.
Brakuje im wyobraźni i odrobiny szaleństwa. Dlatego życie traktują zbyt serio i boją się wszystkiego, co nieznane i niezbadane. Dorośli rzadko idą nowym, własnym szlakiem.
Zdaje mi się, że w całym naszym życiu chodzi tylko o jedno z dwojga: żeby coś MIEĆ albo kimś BYĆ.
Zaczekaj na mnie. Zaczekaj na mnie, i już zawsze będziemy razem.