
Kiedy Bogowie chcą cię ukarać, spełniają twoje prośby.
Kiedy Bogowie chcą cię ukarać, spełniają twoje prośby.
Tylko jedno ratuje człowieka od szaleństwa: nieświadomość.
Właściwie najważniejszą rzeczą jest nie osiągnięcie celu, ale to, czego się po drodze uczymy i jak się rozwijamy…
Po to i ma szlachta krew, aby ją przelewała.
Człowiek staje się takim,
jakim widzą go oczy pożądanej osoby.
A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.
Życie jest nieuleczalną chorobą: człowiekowi szkodzi wszystko.
Pełno na ziemi ludzi, co nie zasługują by do nich mówić.
Tak cię pochłania bycie sobą, że nie masz nawet pojęcia, jaka jesteś nadzwyczajna.
Bo ostatecznie, że ktoś widział kombinację modliszki z lokomotywą walczącą z wyciorem do lampy, jakimś dziwnym cudem uhipopotamionym, to jeszcze nic nie mówi o jego możliwościach moralnego udoskonalenia.
Jesteśmy jako oliwki, dopiero kiedy nas miażdżą, wydajemy z siebie to, co najlepsze.