
(...) kiedy się najbardziej potrzebuje opinii i kimś, kogo się ...
(...) kiedy się najbardziej potrzebuje opinii i kimś, kogo się poznało, wszyscy milkną albo grozi im ekskomunika.
Przekleństwem jest mieć ręce, a nie mieć nimi kogo objąć.
Dziękuję za tragedię. Potrzebuję tego dla swojej sztuki.
Po co szukać kolejnych gór do zdobycia, skoro nie weszło się jeszcze na tą najważniejszą?
Sami wybieramy.
Idziemy na dno albo nie.
Ja nie płaczę... [...]
Ja mam tylko w środku trochę za dużo deszczu...
Twoje serce to moja piñata.
- Wydaje mi się, ciociu, że oni chcieliby widzieć ten szpital innym, niż naprawdę jest. Jakby człowiek przychodził do szpitala tylko po to, żeby wyzdrowieć. A przecież przychodzi się tutaj także po to, żeby umrzeć.
Pomyśl, zanim pomyślisz!
A tu szaro i smutno. Mam na lewym przedramieniu wypalone piętno śmierci.
Znowu płakałem, niemożliwą przeszłością pijany.