Kiedy w pewnej chwili zapytałam Niemców, dokąd nas prowadzą, ze ...
Kiedy w pewnej chwili zapytałam Niemców,
dokąd nas prowadzą, ze śmiechem
odpowiedział nam, że idziemy do Pana Boga.
Bądźcie szaleni, ale zachowujcie się jak normalni ludzie.
InneJestem ukrytą klatką w napisach końcowych.
InneAle przecież wszyscy zaczynają od tego samego miejsca; jak to się dzieje, że większość bez trudu posuwa się naprzód, podczas gdy niektórzy gubią drogę?
InneJeśli nie masz racji, przyznaj to szybko i bardzo wyraźnie.
InneMożna mieć poczucie, że się tonie, nawet jeśli w zasięgu wzroku nie ma skrawka wody.
InneMiłość bierze się z czystego serca, z dobrego sumienia i ze szczerej wiary.
InneTakie szczęście nie może długo trwać, pomyślał. Jest zbyt wielkie.
InneTak naprawdę, to nie ty mnie obchodzisz, ale wzruszenie którego doznaję, kochając cię.
Inne
Spróbowałam sobie odpowiedzieć, czy te sesje rzeczywiście cokolwiek mi pomogły. Roiło się we mnie
od pytań, na które nie było odpowiedzi.
Chciałam z kimś pogadać.Ale nikogo takiego nie miałam. Jedną z najważniejszych reguł tego ośrodka był zakaz nawiązywania przyjaźni. A jak człowiek chciał porozmawiać o swoich problemach, to mu od razu aplikowali dodatkową sesję. Zdałam sobie sprawę,
że w czasie całego pobytu tutaj nie miałam okazji
tak naprawdę z kimś pogadać.
Mówienie jest rzeczą głupców, milczenie - tchórzy, a słuchanie rzeczą mędrców.
Inne