
O to chodzi w dojrzewaniu, prawda? O to, by nie ...
O to chodzi w dojrzewaniu, prawda? O to, by nie dawać po sobie poznać, że się cierpi.
Nikt nie plotkuje na temat ukrytych zalet innych osób - Bertrand Russell.
Rozdzierający jak tygrysa pazur antylopy plecy - jest smutek człowieczy.
Cierpienie, przysięgam na Boga, nie żyje w sercu. Żyje w zmysłach.
Przerywa i zaczyna śpiewać cicho:
- All you need is love...
Samotność nie ma nic wspólnego z brakiem towarzystwa.
- Gdybym przynajmniej był innym człowiekiem - powiedziałem. - Ale i to nie. Jestem najzwyklejszym z ludzi i nie umiem popełniać rzeczy szalonych.
Nie umiem przejść przez życie jak burza, mnożąc nienawiść możnych i rozpacz biedaków.
Nie umiem nic z tych rzeczy, które zachowują człowieka w pamięci innych. Lubię tylko szybko jeździć, czytać książki i trochę alkoholu od czasu do czasu.
Ale to już twoja rzecz, jeśli ci to wystarcza.
Nie można dotykać szczęścia koniuszkami palców. Albo dajesz, albo bierzesz.
To, co ludzie powinni robić, i to, co naprawdę robią, nigdy nie idzie ze sobą w parze.
Nie ma takiego życia, które by choć przez chwilę nie było nieśmiertelne.
Jeździec, nawet kiedy stoi na ziemi.