
Pisanie może dać wolność.
Pisanie może dać wolność.
Trzeba jednak pić do dna, by dojść do dna swej duszy.
Myślimy, że powietrze jest przejrzyste, a nagle odkrywamy, że nie da się go przeniknąć.
Biegnę, kiedy wstaje świt. Biegnę brzegiem morza, boso.
Biegnę w pulsie mojej krwi. Biegnę z wiatrem mego losu.
Biegnę lekko i bez planu. Biegnę długo, biegnę chciwie.
Biegnę w rytmie oceanu. Biegnę wdzięczny i szczęśliwy.
Szczęśliwy, bo słyszę głos. Głos wiatru, piasku i fal.
On uspokaja mnie, że właśnie tak miało być.
I mam nie pytać już. Bo tylko tak mogło być.
Tylko tak.
A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.
Słuchanie lub czytanie bez zastanowienia to daremny trud.
Mówią, że strach jest chorobą.
Zgryźliwość kojarzy mi się z radością, która źle skończyła.
Moje uczucie nadrabiało wysokością wzlotu krótkość swego trwania.
Czasami jedyne, co musisz zrobić, to powiedzieć ludziom prawdę. I tak ci nie uwierzą.
Ludzie nie dzielą się na dobrych i śmierciożerców.