
Płomień gniewu opada, powoli przygasa. Rany się goją. Kiedy jednak ...
Płomień gniewu opada, powoli przygasa. Rany się goją. Kiedy jednak pozwalasz, żeby tak się stało, umiera też część twojej duszy.
Nie ma rzeczy niemożliwych. Tylko są trudne.
Pierwsza miłość to taka słodka udręka.
Szczęśliwi ludzie nie mają powodu, by myśleć. Żyją i nie zastanawiają się nad życiem.
Nic się nie może równać z rozsądkiem szaleńca.
Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy strzelać do niej z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć.
Przyjaciele przychodzą i odchodzą, wrogowie gromadzą się.
Między lubieniem i kochaniem
jest zasadnicza różnica.
Że też ludzie zwykle rozpalają się do dyskusji właśnie wtedy, kiedy ty nie masz na nią najmniejszej ochoty!
Zaloty są jak tango: czysty
absurd i same esy-floresy.
"A ty czekałaś na deszczu
Na łzy, które moje serce uwięziło"