
Kiedy zacząłem liczyć godziny, w mojej głowie powstał taki zamęt, ...
Kiedy zacząłem liczyć godziny, w mojej głowie powstał taki zamęt, jaki o świcie panuje w kurniku.
Walka o mężczyznę jest poniżej mojej godności.
To sztuka wiedzieć, kiedy należy przestać.
Życia nie należy brać zawsze tak śmiertelnie poważnie, inaczej nie jest godne tego, aby je przeżyć.
Czasami odpowiednio odmierzona prawda jest lepsza niż stuprocentowe kłamstwo.
Nauka to klucz do sukcesu.
Miłość nigdy nie umiera.
Zawsze tak jest - jeśli ci się nie powiedzie, szukasz kogoś, aby oskarżając go, usprawiedliwić własne niedołęstwo.
Miłość adoruje wzajemne poznanie – pożądanie uwielbia to, co nieznane.
Informację łatwo wyrwać z rąk tych, którzy nie są świadomi jej znaczenia.
Samobójcy jawią się nam jako obciążeni poczuciem winy za indywidualizację, jako owe dusze, które za cel życia uważają już nie doskonalenie się i kształtowanie samych siebie, lecz unicestwienie się, powrót do matki, do Boga,
do wszechświata. Natury takie są w większości zupełnie niezdolne do popełnienia prawdziwego samobójstwa, ponieważ pojęły dogłębnie tkwiący w nim grzech. Dla nas są jednak samobójcami, gdyż w śmierci, a nie w życiu widzą wybawiciela, są gotowi usunąć się i poświęcić, zgasnąć i wrócić do początku.