
Zawsze biorę za punkt wyjścia autentyczne wydarzenie, ale gdy opowiadam ...
Zawsze biorę za punkt wyjścia autentyczne wydarzenie, ale gdy opowiadam o nim, zaczynam zmyślać.
(...) zbyt często słyszał, jak ludzie powtarzają, by nie tłumić uczuć, wyrażać emocje, uwolnić ból. On sam uważał, że tłumienie uczuć ma wiele zalet. Jeśli robi się to dostatecznie długo i dostatecznie głęboko, wkrótce przestaje się cokolwiek czuć
Chroń mnie przed tym, czego pragnę!
To nic, że w środku wszystko poszarpane i skręca się, i wyje, ale na zewnątrz żadnych łez, żadnych emocji, zabawa, zabawa...
Ludzie, którzy są szaleni rzadko zastanawiają się nad tym, czy są szaleni.
Jeśli nie jesteś dość silny, żeby znosić te wszystkie rany, to powinieneś zacząć ich unikać.
Żeby był, żeby chciał być, żeby nie zniknął.
Są dwie drogi, aby przeżyć życie.
Jedna to żyć tak, jakby nic nie było cudem. Druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko.
Problem w tym, że jeśli ze strachu przed wrogiem otoczysz się murem obronnym, ten mur nie przepuści również przyjaciół
Ten, który z demonami walczy,
winien uważać, by samemu
nie stać się jednym z nich.
Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
A więc nie martw się o jutro, jutro się samo o siebie zatroszczy. Dość ma każdy dzień własnych kłopotów.