
Moja słabość zarosła twoją miłością.
Moja słabość zarosła twoją miłością.
Nie obrażaj więc mojej inteligencji poprzez czynione na pokaz zaniżanie własnej.
Jak to jest, że ludzie, w których życiu chcemy coś znaczyć, przechodzą obok, wymykają się, odchodzą?
Wszyscy nosimy w sobie coś mocno ściśniętego, coś na kształt owych japońskich kwiatów co rozwijają się wówczas gdy rzuci się je na wodę.
(...)każda sekunda walczy o to, by trwać jak najdłużej, nim zamieni się w przeszłość.
Bardzo wielu ludzi bogaci się tylko po to,aby pozwolić sobie na luksus samotności.
Zrozumiałem, że życie to potępienie.
Wieczne rozpoczynanie wszystkiego od nowa.
Żyje się tylko raz, lepiej więc utrzymywać ze sobą dobre stosunki.
Po trzecie - przypomniał sobie chińskie przysłowie, przekleństwo brzmiące zwodniczo przyjemnie, póki się nie usiadło i nie pomyślało.
"Obyś żył w ciekawych czasach". Przez ostatnie pół roku żył w niesamowicie ciekawych czasach. Jeśli jeszcze przytrafi mu się się coś ciekawego, niechybnie zwariuje.
Miłość jest jak wędlina: jest salami i jest mortadela.
Czasami odpowiednio odmierzona prawda jest lepsza niż stuprocentowe kłamstwo.