Chciałem cię tylko kochać.
Chciałem cię tylko kochać.
-Miłość nie jest moralna czy niemoralna - oświadczyła Clary. -Po prostu jest.
Wiedziałam, jak ciężko jest być córką ludzi, którzy cię nie dostrzegają, nawet jeśli stoisz przed nimi i tupiesz nogą.
Trafiłeś we mnie jak strzała, która zna cel. Lecz cel nie znał strzały.
Musisz iść naprzód: nie ma innej drogi. Musisz iść naprzód niezależnie od tego, co się dzieje.
Czyż w oczach mam sztylety, że ranię spojrzeniem?
Każdy ma swój dom ukryty w sobie. Ten dom określa, kim się jest.
Nie zna piekło straszliwszej furii nad wściekłość rozgniewanej kobiety.
Malarzu, nie jesteś mówcą! Maluj więc i milcz!
Nigdy tak bardzo nie byłem pewien swoich uczuć, jak wtedy gdy Cie straciłem.
Ostatecznie na życie znacznie wygodniej patrzy się pod jednym tylko kątem.