
Ktoś tam u góry wyraźnie mnie lubi.
Ktoś tam u góry wyraźnie mnie lubi.
Każdej nocy śnią mi się Twoje buty obok moich.
Kiedy ratujesz jedno życie, ratujesz cały świat.
Wiesz, kiedyś myślałam, że jedyną rzeczą gorszą od pecha w miłości jest szczęście...
Świat zbudowany ze słów nigdy nie może być prawdziwy.
Potrafił zrozumieć, że człowiek może chcieć odejść i jednocześnie bać się podróży.
Rozmyślał o życiu, które przerywa - a może kończy? - śmierć.
(...) miało być dobrze, jest jak zwykle.
Brzydka pogoda i ładna pogoda
nie trwają wiecznie.
Kumple radzili, żebym „wziął ją krótko”, „na dystans”, „wychował ją sobie”. Stałem się rzeczywiście oschły, zasadniczy i zimny, a najczęściej nieobecny, zajęty pracą i poradami kumpli. Może na inną kobietę ten emocjonalny chłód dobrze by podziałał. Zaczęłaby się starać, nadskakiwać, przymilać, ale nie Daniela. Ona potrzebowała pocałunków, przytuleń, całego oceanu miłości, zrozumienia, akceptacji, serdeczności, tego wszystkiego, czego potrzebuje każdy człowiek.
Strach jest gorszy niż to, czego się boimy.