
My, młodzi, silni, odważni i pełni werwy padamy na kolana, ...
My, młodzi, silni, odważni i pełni werwy padamy na kolana, zdruzgotani ciężarem życia.
Zaraz zrobimy kawę.
Wprawdzie nie mam kawy, filiżanek i pieniędzy, ale
odczego jest nadrealizm, metafizyka, poetyka snów.
Poznając bez końca, bez końca doznajemy błogosławieństwa; wiedzieć wszystko byłoby przekleństwem.
Nie odkładaj na jutro tego, co trzeba zniszczyć dzisiaj.
Absurdem jest dzielić ludzi na dobrych i złych. Ludzie są tylko czarujący i nudni.
Nie ma nic bardziej namiętnego od pierwszej miłości.
Ci, co chcą dobrze, postępują w taki sam sposób jak ci, co chcą źle.
Zołzy istnieją, bo wiedzą, że coś z nimi jest nie do końca w porządku - zołzowatość to pancerz, na którego przebicie energii starcza tylko nielicznym.
Wszyscy jesteśmy grzeszni, pytaniem jest tylko czas i wymiar kary.
Pragnąć zemsty to jak wypić truciznę i oczekiwać, że umrze ktoś inny.
Strach w znacznym stopniu rodzi się z tego, co sami sobie wmówimy.