Kobieta, która publicznie się rozbiera, ...
Kobieta, która publicznie się rozbiera, przypomina mi reżysera filmu kryminalnego, który na wstępie zdradza rozwiązanie.
Kobieta może być Twoim najgorszym wrogiem, najlepszym przyjacielem, prawdziwą miłością albo wredną jędzą. A to wszystko zależy od tego, jak ją traktujesz.
Jeśli jesteś w związku i kolejny raz płaczesz przez swojego faceta kopnij go w dupę i powiedz mu żeby spieprzał. Życie to nie warzywniak. Ty potrzebujesz mężczyzny, a nie człowieka, który jest zwykłym burakiem i cebulą.
Kobiety nie lubią może ostateczności w życiu zewnętrznym - ale wewnętrznie każdą sytuację potrafią wyczerpać do dna,jeżeli chcą.
Stroi baba firleje, kiedy sobie podleje.
Bo kobieta wybaczy wszystko,
oprócz tego, że się jej nie kocha.
Kiedy się dama maluje, boską rękę poprawuje.
Kobieta musi być dwie osoby. Musi znać reguły gry świata i musi je realizować. Ale zarazem, musi być tym, kim jest. I znaleźć sposób na wprowadzenie siebie do tej gry, nie zapominając kto jest.
To nie prawda, że kobiety nie mają swojego charakteru, mają, lecz codziennie inny.
Kobieta ma tę potężną moc, by coś, co wydaje się niemożliwe, potrafi zrealizować z największą gracją. Nich nikt nie daje jej cienia wątpliwości, że coś jest poza jej zasięgiem, bo pokazując do niej nieufność, dajemy pożywienie jej determinacji.
Kapusty nie przesieka, baby nie przeszczeka.