Kobieta, która publicznie się rozbiera, ...
Kobieta, która publicznie się rozbiera, przypomina mi reżysera filmu kryminalnego, który na wstępie zdradza rozwiązanie.
Najpierw się kochacie, żyć bez siebie nie potraficie, obiecujecie wpsaniałe życie ...
gdy nagle coś pęka, zaczynacie milczeć aż w końcu udajecie, ze sie nie znacie.
Kobieta - to nie tylko piękno. To mądrość, to wolność, to zaangażowanie. To niezależność i zdolność wyboru. Kobieta - to siła, która przekształca, zmienia i wprowadza sferę pozytywnych zmian.
Jeżeli mężczyzna widzi silną kobietę, która radzi sobie ze wszystkim sama, powinien pogłaskać ją czule po głowie, pocałować w czoło i utulić ją do snu. Silne kobiety nie urodziły się niezniszczalne. Musiały dużo przejść i wycierpieć, aby przybrać zbroję. Niczego nie potrzebują tak, jak szansy, by poczuć się słabą i małą w ramionach mężczyzny, który im na to pozwoli...
Chciałem ją pocieszyć, ale nikt nie jest w stanie pocieszyć kobiety, która nie była nigdy kochana.
Zdobywając kobietę nie należy się przejmować drobnymi niepowodzeniami. Silne kobiety mają wredotę w naturze i używają jej do odsiewu słabego materiału genetycznego. Gra jest jednak warta zachodu. Mężczyźni o silnym charakterze, którzy nie poddają się przy pierwszej lepszej przeszkodzie nie spędzają życia z babami chodzącymi w spranych dresach.
Kobieta musi być dwie rzeczy: kto chce i co chce. Instynkt kobieta jest znacznie lepszy od mężczyzn. Ma zobaczyć naocznie, że kobieta ma równe prawa człowieka, nie dlatego, że to łaskawość, jest to kwestia naturalnej sprawiedliwości.
Kobieta, która naprawdę zna swoją wartość, nigdy nie pozwoli, by traktowano ją poniżej jej godności, nie da się zmanipulować, nie zgodzi się na byle co. Jednocześnie taka kobieta potrafi ofiarować drugiemu człowiekowi coś najcenniejszego: miłość, szacunek i lojalność.
Kobiety zwykle poddają się nie dlatego, że są zmęczone, ale dlatego, że czują się niedoceniane.
Kobiety te są najlepsze, o których najmniej mówią.
Kobieta powinna mieć: cnotę w sercu, skromność na czole, łagodność w ustach, a robotę w ręku.