Kobieta, która publicznie się rozbiera, ...
Kobieta, która publicznie się rozbiera, przypomina mi reżysera filmu kryminalnego, który na wstępie zdradza rozwiązanie.
Zmieniasz się z dwóch powodów:
albo nauczyłaś się już wystarczająco dużo albo zostałaś wystarczająco zraniona aby coś zmienić...
Należała do tych kobiet, które kochają na całe życie i nie chciała dopuścić do siebie myśli, że w jej życiu mógłby pojawić się ktoś inny. Taki był jej wybór, w jej sercu było miejsce tylko dla niego.
Kobieta to pełnia życia, siła natury, przenikliwość umysłu i delikatność serca. To tajemnica, do której odnalezienia nie jest nam dane. W każdym jej gestie kryje się część wszechświata.
Kobieta jest jak herbatka. Nie dowiesz się, jak silna jest, dopóki nie wrzucisz jej do gorącej wody.
Kobieta, która nie prosi o nic, zasługuje na wszystko. Kobieta, która nie prosi o miłość, zasługuje na całą miłość świata. Kobieta, która nie prosi o szacunek, zasługuje na pełen szacunek. Kobieta, która nie prosi o wsparcie, zasługuje na pełne wsparcie. Kobieta, która nie prosi o piękno, zasługuje na całe piękno świata.
Kobiecość to nie ładna twarz, płaski brzuch, czy piękna skóra. Kobiecość to piękne wnętrze, czułość, ciepło, wyrozumiałość, umiejętność bycia blisko.
Kobieta ma w sobie tyle mocy, ile potrzebuje w danej chwili. Nawet jeśli sama o tym nie wie, niechaj inne kobiety jej przypomną. Zapominamy o swojej sile, ale jesteśmy silne z natury, nawet gdy czujemy się słabo.
Kobieta zakochana jest szczęśliwa. Kobieta samotna jest silna. Kobieta zraniona jest nieszczęśliwa i bezbronna ale gdy się pozbiera będzie silna i szczęśliwa.
Gdzie baba rai, tam diabeł żeni.
Kobieta musi stanąć na wysokości sytuacji, a potem, na wysokości swojego męża, swoich dzieci, swojego domu. Musi nauczyć się, rosnąc, żeby nie będąc już piękna, była jeszcze potrzebna.