Na cudze błędy patrzymy jak ...
Na cudze błędy patrzymy jak na cudze żony. Mamy z nich dużo więcej radości niż ze swoich własnych.
- Jaka Ona była? - A płakałeś kiedyś, synu? - Każdy chyba... - Ja płakałem, gorzko płakałem, jak było mi źle, jak jej nie było, nie miałem jej, a chciałem, potrzebowałem. Wiedziałem od początku, że tylko ją.. i tylko z nią, wszystko. Z nią leżeć w słońcu, z nią wędrować, jak oglądać świat to jej oczami, mówić, to jej ustami... ale znikała i nie miałem jej, i sił też nie miałem, i łamałem się jak sucha gałąź. I rwałem włosy z głowy, myśląc, jak ją zatrzymać, kiedy traciłem ją z oczu. Potrzebowałem jej głosu, śmiechu, jej łez, bardziej niż ona mnie całego... Myślisz, synu, że mi wstyd? Postawiłbym pomnik i zapisał to wszystko na nim, i klękałbym przed nim, do końca życia.
Myjcie się, dziewczyny, nie znacie dnia ani godziny.
Kobiety dziś są wolne i niezależne, nie poddają się łatwo presji innych, decydują o sobie, nie czekają na pełne wątpliwości 'może', mają po prostu odwagę żyć.
Rozzłoszczonej kobiecie wszystko trzeba wybaczyć.
Dumne i potężne jest miano matki...
W sobotę znów
próbowałem znaleźć kobietę
mego życia. W niedzielę
uznałem, że ona nie istnieje.
Kobieta jest jak herbatka. Nie wiesz, jak silna jest, dopóki nie wrzucisz jej do wrzącej wody.
Dziewica, oko i wiara - nie pozwalają ze sobą żartować.
Jednego w Tobie kompletnie nie rozumiem.
Dla wielu mężczyzn jesteś po prostu idealna. Masz swoje pasje, jesteś piękna, jesteś bystra, dążysz do wyznaczonych sobie celów. Byłaś z kimś, kto zupełnie nie potrafił Cię docenić i już wszystkich "kolesi" wpuszczasz pod wspólny mianownik. Powiem Ci, jeśli sobie uporządkujesz przeszłość, to szczerze - zazdroszczę komuś, w kim się kiedyś zakochasz.
Ramiona kobiety to granica jej mistycyzmu,
a jej szyja, gdy się porusza,
odkrywa tajemnice przygranicznego miasta –
ziemia niczyja – w walce między umysłem, a ciałem.