Umiem w dwunastu językach powiedzieć ...
Umiem w dwunastu językach powiedzieć "nie";to kobiecie wystarczy.
Kobiecość to nie ładna twarz, płaski brzuch, czy piękna skóra. Kobiecość to piękne wnętrze, czułość, ciepło, wyrozumiałość, umiejętność bycia blisko.
Kobieta ma tylko jeden problem. Mężczyzna, który chce zrozumieć kobietę, znać jej potrzeby, uczucia, pragnienia, marzenia. Tym problemem jest mężczyzna, który tego nie rozumie.
Kobieta zna swoją wartość, choć wielki świat jej nie rozumie. Ma w sobie mądrość i siłę, które płyną na zewnątrz, gdy trzeba bronić swojego. Niech mężczyzna to zrozumie, że kobieta, choć delikatna, jest mocna.
Kogo stara baba pochwyci, temu na podzwonne dać.
Kobieta to ocean głębokich tajemnic i nieodgadnionych uczuć. To istota, która potrafi kochać, troszczyć się i walczyć do końca. Każda kobieta to niepowtarzalny i unikalny klejnot, o wartości nie do przecenienia.
Kobieca siła nie leży w tym, że jest jak mężczyzna, ale w tym, że jest sobą. Kiedy kobieta jest sobą, staje się prawdziwą, nieskończoną siłą, która zmienia świat.
Łzy kobiety są źródłem zła.
Kobieta ma siłę, której mężczyzna jej nie daje, coś co pochodzi z serca, coś co jest nieodłączną częścią jej duszy. Kobieta musi być silna nie tylko dla siebie, ale dla całego świata, który ją otacza
Największym nieszczęściem kobiet stało się równouprawnienie. Biologia, niestety, nie poszła z postępem.
Bądź zawsze kobietą z klasą. Nawet jeśli świat sponiewierał Cię tak, że właśnie leżysz pośrodku największego błota, jakie w życiu widziałaś. Miej tę cholerną godność. Nie w drogich butach czy seksownej sukience, tylko w dobrym sercu i delikatności. Wtedy możesz być pewna, że nic ani nikt nie odbierze Ci tego co najważniejsze, bo masz to po prostu w sobie.” (Aleksandra Steć)