Nie pomoże bielidło, kiedy baba ...
Nie pomoże bielidło, kiedy baba straszydło.
Jestem kobietą. Kiedy myślę, muszę myśleć o dwóch rzeczach naraz. Kiedy cierpię, muszę opłakiwać wszystko naraz. Kiedy jestem szczęśliwa, muszę pomóc wszystkim być szczęśliwymi. To jest siła, której nie zrozumiecie nigdy... bo jesteście tylko mężczyznami.
Prędko się popsuje białogłowa w swobodzie, kiedy stróża nie ma.
Miała straszną ochotę powiedzieć mu jak najbanalniejsza z kobiet: nie puszczaj mnie, przytul mnie do siebie, trzymaj mnie, zawładnij mną, bądź silny! Ale to były słowa, których nie mogła i nie umiała wypowiedzieć.
Kobieta to płeć, która zapewnia dalsze istnienie gatunku, jest systemem dodającym życie. Tak jak natura, jest zmienna, nieokiełznana i niezwykle silna. Może stworzyć, ale także zniszczyć. Taka jest jej siła.
Zaspokoić ciekawość kobiety to napełnić woda sito.
Kobiety się biorą na słodycze, jak ryby na wędkę.
Nie jestem zła... to, że zbyt wielu z nas zaakceptowało definicję siebie podaną przez mężczyzn, oznacza tylko, że zmieniamy te definicje... bo w końcu jest to kobieta która jest silna, a nie osoba słaba przypisywana do roli kobiety.
Zupełnie jakby ktoś nacisnął przełącznik, który zmieniał ją w sukę.
Nic mi świecie, piękności twej zmącić niezdolne.
Z babą i diabłem lepiej nie zaczynać.