Piękna, chociaż biedna dziewczyna, już ...
Piękna, chociaż biedna dziewczyna, już ma swój posag.
Za często dajesz innym oparcie, którego Ty sama nie masz.
Ksiądz o spowiedzi, baba o pieniądzach.
Kobieta jest jak herbata. Nie wiesz, jak silna jest, dopóki nie wrzucisz jej do gorącej wody.
Dobre dziewczynki zawsze tracą.
Jestem jaka jestem. Jaką mnie życie ukształtowało. Nieraz doświadczyło zrobiło ze mną co chciało. Czasem pogłaskało czasem przytuliło. Częściej po grzbiecie batem przejechało. Oznaczone bliznami ciało i dusza z nową energią co dzień rusza.
Kobieta ma tę nadzwyczajną moc, że potrafi przetransformować cierpienie w siłę, zniszczenie w budowę, łzy w uśmiech i szept w krzyk. Kobieta zna wielką tajemnicę odradzania się.
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co Cię otacza i już nie potrafisz zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuje Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.
Kobiety władają połową nieba.
Kto myśli, iż można upilnować kobietę, do wariatów go oddać.
Kobieta nie jest skomplikowana, tylko pełna głębi. Nie jest zmienna, tylko reaguje na każdą sytuację dynamicznie. Nie jest kapryśna, tylko wyraża swoje uczucia bez ogródek. Nie jest wymagająca, tylko zna swoją wartość.