Myjcie się, dziewczyny, nie znacie ...
Myjcie się, dziewczyny, nie znacie dnia ani godziny.
Kobieta bez tajemnic jest jak książka bez treści. Możesz ją przeczytać z nudów, ale nigdy cię nie zaabsorbuje, nie poruszy i nie zostawi po sobie śladu.
Nie mierzę siły kobiety liczbą mężczyzn, których jest w stanie pokonać, ale tym, jak potrafi stać sama, nie walczyć.
Kto ma za sobą panów i baby, ten daleko zajdzie.
Dobre wino i ładna kobieta to dwie miłe trucizny.
Samo piekło boi się gniewu zdradzonej kobiety.
Kobiety. Strasznie z nimi trudno. Są jak morze. Nieprzewidywalne.
Z młodej baba być może, jak jej dojdą lata, z baby dziecię nie będzie do skończenia świata.
Bies tam nie dowiedzie, gdzie baba dojedzie.
Kobieta, która wie czego chce, jest pewna siebie, ma swoje pasje, umie kochać, ale kieruje się też swoją dumną głową, a nie szaleńczym sercem. Kobieta, która nie boi się sama podejmować decyzji i odpowiedzialności, która nie pozwala traktować siebie z brakiem szacunku. Taka kobieta potrafi poruszyć prawdziwe góry.
Kobieta ma siłę, której sama często nie dostrzega. Potrafi stawić czoła burzom, wychować dzieci, zbudować dom, prowadzić biznes. I robi to wszystko z uśmiechem na twarzy. Kiedy pada, zbiera swoje siły i idzie dalej. Jest o wiele silniejsza, niż mogłoby się wydawać.