Bardzo dziś jesteś brzydka, moja żono. Czy to dlatego, że ...
Bardzo dziś jesteś brzydka, moja żono. Czy to dlatego, że mamy gości?
Dawniej dziwiło mnie, że wiele naprawdę świetnych dziewczyn nie miało faceta. Teraz absolutnie im się nie dziwię. Wolą być same (nie mylić z samotne) nie dlatego, że nikt ich nie chce. Nie. Wolą być same, bo znają swoją wartość i nie chcą sobie schrzanić życia z byle dupkiem. Wiedzą, że zasługują na więcej...
Bardzo niebezpiecznie jest spotkać kobietę, która nas całkowicie rozumie.
Kobieta zna swoją siłę, ale mężczyzna jej nie zna. Stąd w dziejach świata kobieta była zawsze wykorzystywana albo ją wykorzystywano.
Każda kobieta jest jak strzała, która może przeniknąć najtwardszą tarczę. A kiedy strzała jest wystrzelona z miłości, to cel jest zawsze trafiony.
Kobieta - jej serce jest oceanem tajemnic. Ona ma moc, której mężczyźni często nie rozumieją. Na przestrzeni wieków była marginalizowana, lecz pomimo tego potrafi pokazać swoją siłę, przełamując wszelkie bariery i stereotypy.
Kobieta jest jak herbata: nie dowiesz się, jak silna jest, dopóki nie wrzucisz jej do wrzącej wody.
Wierzę, że śmiech jest najlepszym sposobem na spalanie kalorii. Wierzę w całowanie, dużo całowania. Wierzę w bycie silnym, gdy wszystko wydaje się być nie tak. Wierzę, że szczęśliwe dziewczyny to najpiękniejsze dziewczyny. Wierzę, że jutro jest kolejny dzień i wierzę w cuda.
Jeżeli Bóg posiada swój ołtarz w sercu matki, to ma swą świątynię w całym domu.
Jestem silną kobietą. Ale nie jest to kwestia predyspozycji osobowościowych ani kwestia wyboru, raczej życiowych doświadczeń. Urodziłam się delikatna i krucha. To życie ukształtowało mnie na twardą kobietę. Nadal z mojego wnętrza wylewa się wrażliwość i chłonę każdą komórką piękno tego świata, wzruszając się tysiąc razy na minutę, ale wiem, że jest to zaleta, a nie wada. Wiem też, że zawsze dam sobie radę w życiu. Czasem szybko pogodzę się z tym co mnie spotkało, a innym razem zajmie mi to dużo więcej czasu. Czasami przyjmę życiowe lekcje z pokorą, a czasem będę zbuntowana do granic możliwości. Ale wcześniej czy później - poradzę sobie. Trudności nie da się uniknąć. Jednak myślę, że najważniejsze jest żyć tak, żeby zawsze można było sobie powiedzieć: „Dałaś radę i zrobiłaś wszystko, co mogłaś, możesz być z siebie dumna".
Kobieta ma siłę, której nie rozumie mężczyzna. Ona może przetrwać całe życie matki wdowiej, wdowie, bez kochanka, choćby nigdy nie skosztowała prawdziwej miłości, może cieszyć się ze słońca, z ptaków. Czyż nie jest to siła?