
Kobieta może być Twoim najgorszym wrogiem, najlepszym przyjacielem, prawdziwą miłością ...
Kobieta może być Twoim najgorszym wrogiem, najlepszym przyjacielem, prawdziwą miłością albo wredną jędzą. A to wszystko zależy od tego, jak ją traktujesz.
Kobieta nie jest istotą mniej inteligentną, jest zupełnie inna, a jej siła tkwi w jej inności. Kobieta udowodniła już tysiąckrotnie, że potrafi robić to, co mężczyzna i to nie jest już dla nikogo odkrywczym stwierdzeniem. Nie jest ciekawe, że kobieta może być tak samo silna jak mężczyzna. Ciekawa jest siła, którą ma tylko kobieta.
Kobietom naprawdę nie można ufać. Są jak prąd: jak się na nich nie znasz, to kopią
Kobieta ma tylko jeden problem. Mężczyzna, który chce zrozumieć kobietę, znać jej potrzeby, uczucia, pragnienia, marzenia. Tym problemem jest mężczyzna, który tego nie rozumie.
Kobiety są silne, bo myślą o rzeczach w sposób realistyczny. Są praktyczne i nie pozwolą niczemu wpaść w chaos. Nie warto ich lekceważyć.
Kobieta jest pełna tajemnic i paradoksów, które nie tylko fascynują, ale i inspirują. Ona jest odważna, niezależna, a jednocześnie troskliwa i czuła. Potrafi być zarówno wojownikiem, jak i spokojnym schronieniem dla tych, którzy jej potrzebują.
Kto lubi ubierać kobietki, tego one nierzadko za to rozbierają.
Najlepsze są te kobiety, które są cnotliwe wobec obcych,
a rozpustne wobec męża.
Ostatecznie każda kobieta ma prawo znaleźć sobie narzeczonego.
- W kółko słyszę tylko: "kobiety nie wiedzą czego chcą". Wiedzą. Oczywiście, że wiedzą. Wiedzą lepiej od ciebie. Problem w tym, że gdyby zaczęły sięgać po to, czego naprawdę potrzebują, mogłoby się okazać, że ty niekoniecznie jesteś na tej liście.
Sądzę, że powinnaś dalej żyć tak, jak żyłaś, zanim
się poznaliśmy.Czerpać radość ze swoich zajęć. Nie
można uwiesić się na szyi drugiego człowieka i
podporządkować całego swojego jestestwa jemu.
Każdy jest odrębną jednostką, ma swoje nadzieje,
plany, marzenia. Możemy kochać, ale nie powinniśmy
zapominać, że każdy jest w stanie żyć bez drugiego.
Co zrobisz, kiedy odejdę? Albo ty zdecydujesz się mnie
opuścić? Gorzko zapłaczesz i powiesz: Nie mam nic,
bo miałam tylko jego?