
Wartościowe kobiety zbyt często marnują czas z totalnymi bałwanami.
Wartościowe kobiety zbyt często marnują czas z totalnymi bałwanami.
Kobieta nie jest ani mocniejsza, ani słabsza od mężczyzny. Jest ona po prostu silna w sposób, którego mężczyzna nie zrozumie, bo wykorzystuje siłę, której on nie ma.
Nie jestem dziwna! Jestem z edycji limitowanej!
Ludzie pytają: - Dlaczego jesteś taka?
- Jaka?
- Wredna, oziębła, egoistyczna...
- Nie jestem wredna, tylko szczera, nie jestem oziębła, tylko boję się, że znowu ktoś mnie skrzywdzi, nie jestem egoistyczna, tylko znudziło mi się dbanie o tych którzy mają mnie głęboko w dupie.
Nie wiem, kim bym był bez zmysłu, serca i inteligencji kobiet. Przenikają mnie ługami kobiecego chichotu, ogrzewają powabem kobiecego ciała, oświecają ciepłem kobiecego serca, pobudzają mięsością kobiecej skóry, karmią dobrocią kobiecego mleka.
Kobieta ma intuicję, której mężczyzna nie posiada, co dodaje jej elementu tajemniczości i niuchu w wykrywaniu prawdy. Ta intuicja, choć często pomijana, jest niezwykle cenna i mężczyznę często przekracza.
Białogłowy w piękności zwierzchniej szczęście pokładają.
Ktoś, kto ma zegarek, dobrze rozumie słabość do kobiet.
Pieniądze dają chleb, los daje żonę.
Kobieta zasługuje na obchodzenie się z nią delikatnie, z szacunkiem. Nie dlatego, że jest słaba, ale dlatego, że ma w sobie siłę, której mężczyzna nie zrozumie.
Kobieta - jest piękna absolutna, którą męska fantazja próbuje ograniczyć, a której nie jest w stanie thetis, bo piękno problemu kobiecego jest nieograniczone.