
Dziewczęta! W Halloween możecie się nie malować ;)
Dziewczęta! W Halloween możecie się nie malować ;)
Kobiety mają siłę, której są nieświadome, aż nadejdzie czas, kiedy muszą ją wykorzystać. Kobiety pachną różami, słońcem i vanilią, nawet gdy doświadczają nocy, deszczu czy sztormu.
Nagle poczuła, że ma w sobie siłę. Czekała jak ten kamień, przez który przepływa rzeka, jest infułką przez którą przepływa życie. A świadomość, że jest kobieta, dodała jej mocy.
- Jaka Ona była? - A płakałeś kiedyś, synu? - Każdy chyba... - Ja płakałem, gorzko płakałem, jak było mi źle, jak jej nie było, nie miałem jej, a chciałem, potrzebowałem. Wiedziałem od początku, że tylko ją.. i tylko z nią, wszystko. Z nią leżeć w słońcu, z nią wędrować, jak oglądać świat to jej oczami, mówić, to jej ustami... ale znikała i nie miałem jej, i sił też nie miałem, i łamałem się jak sucha gałąź. I rwałem włosy z głowy, myśląc, jak ją zatrzymać, kiedy traciłem ją z oczu. Potrzebowałem jej głosu, śmiechu, jej łez, bardziej niż ona mnie całego... Myślisz, synu, że mi wstyd? Postawiłbym pomnik i zapisał to wszystko na nim, i klękałbym przed nim, do końca życia.
Kobieta nie musi poświęcać się za innych, aby była dobra. Kobieta nie musi być silna, aby była dobra. Kobieta ma prawo do słabości, ma prawo do łez, ma prawo do dzikiego, niewytłumaczalnego smutku. Ma prawo do złości, do frustracji, do niezrozumienia. Kobieta ma prawo być sobą. I ni cóż więcej, ni mniej.
Kobieta w pełni swojej mocy może być tak potężna, że może zmienić świat. Kiedy kobieta decyduje, że pokocha siebie bezwarunkowo, jej światło rozświetla ciemność. Kiedy kobieta zdecyduje, że będzie żyć swoim prawdziwym ja, inspiruje innych do tego samego.
Tak to jest z kobietami, jak braknie im argumentów, ronią łzy.
Jacqueline Kennedy powiedziała: Kobieta musi zrozumieć, że nie może jej porzucić, bo kiedy jej nie ma, cząstka życia przestaje istnieć.
Kiedy była młoda, nie rozumiała, że uroda to dar z terminem ważności.
Do kobiety i do konia z przodu się przystępuje.
Kto nieszczęśliwy, to i u babki swej nic nie uprosi.