
Normalna kobieta boi się myszy, pająków i zmarszczek. Normalne kobiety ...
Normalna kobieta boi się
myszy, pająków i zmarszczek.
Normalne kobiety boją się też duchów. Nigdy nie twierdziłam, że jestem normalna.
Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą.
Kiedy kobieta zaczyna milczeć, to znaczy, że przegrałeś, bo kiedy się wkurwia, kiedy rzuca talerzami, kiedy krzyczy i płacze, to znaczy, że jej zależy. Milczenie jest oznaką tego, że się poddała, miłość z niej wyparowała, nadszedł dla was czas napisów końcowych.
Kobieta, która naprawdę uważa się za równą mężczyzn, jest jak mężczyzna, który chce zawsze nosić zwycięstwo w kieszeni. Kobieta, która pociąga mężczyznę swoją siłą, oddziela go od niej. Kobieta, która daje mu poczucie siły, przyciąga go do siebie.
To nie ona jest daleko od nas, lecz nam jest daleko do niej.
I już wiem, że trzeba nauczyć się odchodzić. Od ludzi. Od tego, co nas niszczy, co nam nie służy. Od miejsc przykrych i niezrównoważonych. Ale należy także dawać szanse w innych miejscach. Otwierać siebie z klucza. Przed kolejnymi sercami. Czasem po to, żeby dostać po mordzie. A czasem po to, by zaznać raju na ziemi.
Jestem silną kobietą. Ale nie jest to kwestia predyspozycji osobowościowych ani kwestia wyboru, raczej życiowych doświadczeń. Urodziłam się delikatna i krucha. To życie ukształtowało mnie na twardą kobietę. Nadal z mojego wnętrza wylewa się wrażliwość i chłonę każdą komórką piękno tego świata, wzruszając się tysiąc razy na minutę, ale wiem, że jest to zaleta, a nie wada. Wiem też, że zawsze dam sobie radę w życiu. Czasem szybko pogodzę się z tym co mnie spotkało, a innym razem zajmie mi to dużo więcej czasu. Czasami przyjmę życiowe lekcje z pokorą, a czasem będę zbuntowana do granic możliwości. Ale wcześniej czy później - poradzę sobie. Trudności nie da się uniknąć. Jednak myślę, że najważniejsze jest żyć tak, żeby zawsze można było sobie powiedzieć: „Dałaś radę i zrobiłaś wszystko, co mogłaś, możesz być z siebie dumna".
Jestem wyjątkowo cierpliwa pod jednym wszelako warunkiem –
że w końcu wyjdzie na moje.
Prędko się popsuje białogłowa w swobodzie, kiedy stróża nie ma.
Dewotka i nad tabaką krzyżyki robi.
Kobieta nosi w sobie dwa serca, które biją jednocześnie. Dwa światy, które krążą wokół siebie. Dwa ognie, które się wzajemnie nakręcają. Dwa spojrzenia, które patrzą w przyszłość. Kobieta jest jednym z największych cudów uniwersum.