
Chciałem ją pocieszyć, ale nikt nie jest w stanie pocieszyć ...
Chciałem ją pocieszyć, ale nikt nie jest w stanie pocieszyć kobiety, która nie była nigdy kochana.
Kobieta - to nie tylko piękno. To mądrość, to wolność, to zaangażowanie. To niezależność i zdolność wyboru. Kobieta - to siła, która przekształca, zmienia i wprowadza sferę pozytywnych zmian.
Kobiety nie zmienisz. Możesz zmienić kobietę, ale to nic nie zmieni.
Kobiety to delikatne istoty. Zmienne.
Kobieta ma siłę, która zaskakuje mężczyzn. Jest w stanie prowadzić swoje myśli, wytrwać w cierpieniu i nosić ciężary, które przekraczają granice wytrzymałości mężczyzny. Potrafi oddawać się miłości z głębokim oddaniem i oddziela się od wszystkiego, co zna, nawet od samej siebie.
Boginię można tylko
uwielbiać, kobietę - kochać.
Jak jesteś miła to zazwyczaj dostaniesz po dupie, bo za miłą przecież nie można być. Ludzie zaraz Cię zjedzą.
Jak jesteś asertywna, to powiedzą, że jesteś suką.
Jak jesteś szczera, to połowa ludzkości Cię znienawidzi.
Jak prześpisz się z facetem to jesteś dziwką, a jak tego nie zrobisz to albo jesteś lesbijką, albo coś jest z Tobą nie tak.
Jak się do kogoś nie odzywasz, bo chwilowo potrzebujesz samotności , to oskarżają Cię, że masz kogoś w dupie i sypie się lawina pretensji i żali. Jak wychodzisz poza ogólnie przyjęte schematy, to większość nazwie Cię hipokrytą. Jak nic nie mówisz, to zostaniesz mrukiem. Jak za dużo gadasz, to usłyszysz, że strzępisz językiem niepotrzebnie. Jak zajmiesz się przede wszystkim swoim życiem, to jesteś egoistką. Jak zadzwonisz do faceta, to się narzucasz, a jak nie zadzwonisz to usłyszysz, że o nim nie myślisz i go nie kochasz.
Jak wiele rzeczy zrobisz dobrze, a raz jedną źle, to ludzie zazwyczaj dostrzegą tylko to co zrobiłaś źle.
Idziesz do kobiet? Nie zapomnij bicza!
Ludzie pytają: - Dlaczego jesteś taka? - Jaka? - Wredna, oziębła, egoistyczna... - Nie jestem wredna, tylko szczera, nie jestem oziębła, tylko boję się, że znowu ktoś mnie skrzywdzi, nie jestem egoistyczna, tylko znudziło mi się dbanie o tych którzy mają mnie głęboko w dupie.
"Teraźniejsze dziewczęta co raz bardziej przypominają mi dmuchawce. Tak łatwo je zdmuchnąć"
Nie miała w zwyczaju darzyć mężczyzn miłością. W przeszłości kilku się w niej zakochało, ona jednak tylko ich lubiła albo pożądała - nic ponadto. (...) Podobał jej się męski podziw i galanteria, bardzo lubiła seks i pielęgnowała w sobie niewzruszone przekonanie, że pewnego dnia spotka mężczyznę, obok którego będzie chciała się budzić co rano do końca życia. Choć nie była osobą religijną, żarliwie wierzyła w to, iż tak się stanie. Była gotowa czekać - nie na księcia z bajki ani filmowego gwiazdora z grubym portfelem, ale na mężczyznę, któremu mogłaby spojrzeć w oczy i powiedzieć: "Jesteś moim domem i zrobię Ci śniadanie".