- Na co zwraca pan uwagę w kobietach?- Oczy.- Oczy... ...
- Na co zwraca pan uwagę w kobietach?
- Oczy.
- Oczy... a czy zakochał sie pan kiedyś w oczach kobiety?
- Zbyt często chodzę ze wzrokiem wbitym w chodnik, więc mnie one omijają, ale... tak, były oczy kobiety, kobiety, która tylko przeszła obok mnie, nic więcej, kilka lat temu. To były dwie perły wśród miliona kamieni, tliły w sobie ognistą historię... oh, gdybym tylko ją poznał, zakochany byłem od pierwszego ich blasku w moją stronę. Mój Boże, co byłoby, gdybym wtedy nie podniósł wzroku? Może bym nie oszalał, ale czemu nie oszaleć, zwariować, przecież tu tyle obojętności, a mi się udało, zwariowałem, te oczy.
Są takie osoby, które myśląc czy mówiąc o mnie, stwierdzają: "kiedyś ją dobrze znałem". Nieprawda. Jeśli kiedykolwiek znałbyś mnie dobrze, to nasze drogi nigdy by się nie rozeszły. Odchodzę z życia innych zazwyczaj z tego samego powodu - ktoś miał dość czasu, żeby mnie poznać, ale wciąż nie wie jaka jestem, moje zachowanie ocenia zupełnie nietrafnie i nie potrafi mnie zrozumieć. Jeśli kiedyś znałbyś mnie dobrze - możesz być pewny - znałbyś mnie do dziś.