
Pozwól sobie na słabości. Nie musisz być perfekcyjna. Pieprz to. ...
Pozwól sobie na słabości. Nie musisz być perfekcyjna. Pieprz to. A potem odetchnij!
Kobieta powinna wydawać się bardziej pokorną i bardziej kobiecą, kiedy staje się małżonką.
Kobieta ma tę siłą, która potrafi strawić boleści, radzie się przeciwności losu, upajać szczęściem. W swojej skomplikowanej prostocie potrafi odnaleźć drogę tam, gdzie mężczyzna jest bezradny.
Konia i żonę bardzo trudno dostać bez wady.
Gust kobiety, łaska pańska, pogoda w jesieni - niestałe rzeczy.
Zakochiwałam się w czarujących łajdakach. Adorowałam niewłaściwych mężczyzn z niewłaściwych powodów. Sama jestem sobie winna. Cierpię na niesforność serca i nieznośne napady lekkomyślności. Jeśli idzie o samokontrolę, mam luki u podstaw.
Gdy umiera matka, rozpada się pokrewieństwo.
Nie ma nad rybę lininę, nad mięso - świninę, nad jagodę - śliwkę, nad Marysię - dziewkę.
Pozwól, aby ktoś zaczął Cię zdobywać, walczyć o Ciebie. Aby ktoś czuł, że musi zasłużyć na to, by Cię mieć. Żeby pomyślał, że to właśnie Ty jesteś z tej wyższej półki i że musi sprostać wyzwaniu. Coś, co jest trudne do zdobycia, jest dużo bardziej szanowane i cenione niż to, co samo przychodzi bez wysiłku.
Kto ma babę na dyszlu, a na licu złoto, czego diabeł nie może, niech się kusi o to.
Kobieta przy swoim partnerze powinna czuć, że jest wyjątkowa, piękna, musi być nieustannie zapewniana o jego uczuciu. Czasami wystarczy ją przytulić, by poczuła się kochana, by wiedziała, że ma obok siebie prawdziwego faceta.