Nie nadawałam się na kobietę drugiego planu, na bycie w ...
Nie nadawałam się na kobietę drugiego planu, na bycie w cieniu. Ale zakochana kobieta przestaje zwracać uwagę na wiele rzeczy, nawet na to.
Kobieta ma siłę, której nawet nie jest świadoma, dopóki nie dotknie dna. Kobiety, której świat wydaje się załamywać, jest zdolna do pokonania wszystkiego.
Każde znajomości na swojej drodze trzeba dobrze interpretować, bo jeden mężczyzna może być na przykład tylko po to, byś wiedziała, że musisz się szanować. Drugi nauczy Cię, że "konfitura za muchą nie lata". Trzeci może być próbą generalną próbą przed poznaniem kogoś wyjątkowego i na całe życie. Nie możesz więc myśleć, że z Tobą jest coś nie tak i przyciągasz złych ludzi, bo wszystko jest tak, jak być powinno. Czasem tylko nie jest tak łatwo, jakbyśmy tego chcieli.
Kobiety nie lubią może ostateczności w życiu zewnętrznym - ale wewnętrznie każdą sytuację potrafią wyczerpać do dna,jeżeli chcą.
Była inteligentna, piękna, wierna, opiekuńcza, zabawna, śmieszna, ciepła, wysportowana, wykształcona, hojna, rozumna, racjonalna i kochała przyrodę. I również zła, ale to była jej jedyna wada.
Kobieta to najpełniejszy kwiat w ogrodzie stworzenia. To ona udzielila profesorowi pierwszej lekcji, odkryła róże zanim jakikolwiek botanik, a nawet zanim powstały zioła, zaskoczyła jastrzębie swoim pierwszym lotem. Błądząc, nigdy nie zbłądziła, marząc, wyśniła nam świat. Jej instynkt, to niezgłębione zdolności umysłu, które białe szaty nauki nie były w stanie zdefiniować.
Kobieta jest jak czajnik - wpierw należy ją napełnić ogrzewającą miłością, cierpliwością i szacunkiem. Gdy jest już gotowa na przekazanie wszystkiego czego w sobie ma wiąże to z iskrą której nie można zgaśić. Zawsze pamiętaj, że jest ona niezwykle cenna.
Nie jestem dziewczyną Twojego typu.
Lubię czuć kiedy facet się stara i że jestem kimś, a nie kimkolwiek. Lubię rozmawiać o pogodzie i o tym co u
Ciebie słychać. Lubię być, a nie bywać.
Kobieta jest jak herbatka. Nie dowiesz się, jak silna jest, dopóki nie wrzucisz jej do gorącej wody.
Oni się Ciebie boją. Nie za bardzo wiedzą, co mają z tobą robić. Jesteś trochę za obrotna i trochę za pewna siebie. Ci chłopcy, bo przecież nie mężczyźni, dobrze sobie zdają sprawę, że bez nich u boku ty dalej dasz sobie świetnie radę. W ich oczach nie jesteś ani trochę słodka ani trochę niezdarna ani nieporadna. Po prostu Ciebie się nie da uratować z żadnej opresji i nie bardzo jak się da być księciem na białym koniu, superbohaterem. Nie chcesz udawać damy w opałach, ale powiedziałaś mi kiedyś, że nie chcesz być też dla kogoś matką w związku. Chcesz śmiałych decyzji, ogarniętego życia i pewności. Chcesz, żeby ktoś w końcu przejął choć na chwilę kontrolę.
Jeśli w szarej codzienności będziesz potrafił ją zaskoczyć, rozbawić i sprawić, że mimo upływu czasu ciągle miękną jej nogi wtedy będziesz prawdziwym zwycięzcą.